Już jutro w Zjednoczonych Emiratach Arabskich oficjalne otwarcie najdłuższej na świecie kolejki tyrolskiej. To zjazd na linie w uprzęży. Lina ma 2 841 metrów i można na niej osiągnąć zawrotną prędkość 150 kilometrów na godzinę.

"Cudowne, to było cudowne, nie wiedziałem na czym się skoncentrować na tym fantastycznym widoku, czy prędkości. Powinieneś to zrobić co najmniej dwa trzy razy" - tak mówi jedna z pierwszych osób, która korzystała z kolejki.

Start kolejki zlokalizowany jest na górze Dżabal - 1860 metrów nad poziomem morza.

(ag)