54-letni generał wojsk lądowych David Petraeus przejął dowództwo sił wielonarodowych w Iraku.

Nowy dowódca obiecał, że rozprawi się z irackim terrorem i przemocą, choć przyznał, że będzie to trudne. Zmiana na stanowisku szefa armii USA w Iraku to część nowej strategii prezydenta Georga Busha w wojnie w Iraku.

Nowy dowódca uważany jest za jednego z najzdolniejszych generałów w armii amerykańskiej. W czasie przesłuchań przed komisją Senatu, zapytany o ocenę sytuacji w Iraku, odpowiedział, że jest "straszna". Wyraził jednak przekonanie, że sukces można osiągnąć.