Barack Obama poinformował, że w wieku 86 lat zmarła na raka jego babcia Madelyn Dunham. Była kamieniem węgielnym naszej rodziny, kobietą wielkich osiągnięć, silną i pełną pokory - głosi oświadczenie demokratycznego kandydata na prezydenta USA.

Kilka dni temu Obama specjalnie przerwał kampanię wyborczą i udał się w 22-godzinną podróż na Hawaje, aby ją odwiedzić. Okazywał jej wiele uczucia i wielokrotnie wspominał o niej podczas kampanii.

Tragiczna wiadomość dotarła do Obamy w Jacksonville na Florydzie. Kandydat postanowił jednak kontynuować kampanię. Posłuchaj relacji waszyngtońskiego korespondenta RMF FM Łukasza Wysockiego:

Madelyn Dunham wychowywała Obamę od chwili ukończenia przez niego 10 lat. Jego matka pracowała wówczas w Indonezji. Dunham śledziła z wielkim zainteresowaniem kampanię wyborczą Obamy. Niedawno pękł jej staw biodrowy. Zmarła na dzień przed decydującą rozgrywką swego wnuka z republikańskim rywalem Johnem McCainem.