W Kenii został uśpiony Sudan – ostatni samiec z podgatunku białego nosorożca północnego. Zwierzę miało 45 lat i było bardzo chore. Na świecie zostały tylko dwie samice tego gatunku.

Sudan żył w rezerwacie Oj Pejeta Conservancy w Kenii. Został uśpiony po wielu latach choroby. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy nie mógł się poruszać. Cierpiał z powodu osłabienia mięśni i kości, dużo problemów sprawiała mu tez rana na prawej nodze. Jego stan bardzo pogorszył się przez ostatnią dobę, dlatego weterynarze zdecydowali się go uśpić.

Zwierzę wcześniej przebywało w zoo w Czechach, ale kiedy okazało się, że jest ostatnim samcem tego gatunku, zostało przewiezione do kenijskiego rezerwatu. Żyły tam dwie inne samice białego nosorożca północnego - Najin i Fatu.

Jak się okazało, Sudan nie był zdolny do prokreacji, dlatego naukowcy chcą przedłużyć gatunek stosując metodę in-vitro. Materiał genetyczny został od nosorożca pobrany w poniedziałek tuż przed uśpieniem.

Sudan przeżył 45 lat. Przeliczając na lata "ludzkie" miałby około 90 lat. Cierpiał z powodu zwyrodnienia stawów i mięśni. 

Nosorożec biały północny wyginął przede wszystkim z powodu kłusownictwa; szczególnie poszukiwany jest róg tego nosorożca ze względu na rzekome zalety lecznicze przepisywane mu w Azji, zwłaszcza w Chinach i Wietnamie. 

(ag)