Rosjanie zatrzymali dwóch Czeczenów podejrzanych o zamordowanie dziennikarki Anny Politkowskiej - poinformowała pro-kremlowska gazeta "Komsomolskaja Prawda".

Według dziennika, powołującego się na źródła śledcze, dwóch mężczyzn zatrzymano po analizie zdjęć satelitarnych zrobionych w dniu morderstwa.

Z krótkiego tekstu w gazecie można wywnioskować jedynie, że mogą to być oficerowie milicji lub jednostek specjalnych, podlegających promoskiewskim władzom w Groznym. Po śmierci Politkowskiej jedna z wersji mówiła, że za zabójstwem stoją właśnie ludzie potężnego namiestnika Czeczenii Ramzana Kadyrowa.

Gazeta powołuje się na źródła związane ze śledztwem. Nie wiadomo, jakimi dowodami, prócz zdjęć satelitarnych, dysponuje prokuratura - ta odmówia jakichkolwiek komentarzy.

"To nie ma nic wspólnego z rzeczywistością" - tak "Nowaja Gazieta", w której pracowała Politowska, komentuje doniesienia "Komsomolskiej Prawdy".

Znana z krytyki Kremla dziennikarka zginęła w październiku zeszłego roku przed swoim domem.