Francuzi posiadający carskie obligacje zaskarżyli rosyjskie władze do sądu. Żądają od nich spłacenia aż 100 miliardów euro długu!

Rosyjskie władze zostały zaskarżone do sądu w Paryżu przez 1500 członków nadsekwańskiego Stowarzyszenia Posiadaczy Carskich Obligacji, którzy posiadają dużą część z kilkunastu milionów carskich obligacji znajdujących się ciągle w rękach Francuzów. Wartość każdej z nich szacują - wraz z nieustannie naliczanymi odsetkami - na blisko 10 tysięcy euro.

Uznali oni za nielegalne porozumienie zawarte w 1997 roku przez władze w Paryżu i Moskwie, na mocy którego zaproponowano poszkodowanym Francuzom - symboliczne ich zdaniem - odszkodowanie w wysokości kilkuset milionów dolarów. Rosyjskie władze uznały to porozumienie za ostateczne rozwiązanie problemu obligacji, które - według nich - straciły większą część swojej wartości po bolszewickiej rewolucji.

Skarżący podkreślają, że ich pradziadkowie wydali całe swoje oszczędności na zakup carskich obligacji, które przedstawiane były jako bezpieczna lokata kapitału. Niektórzy z nich popełnili samobójstwo po tym, jak Związek Radziecki odmówił ich wykupienia.

Żądają, by nadsekwański wymiar sprawiedliwości skonfiskował wszystkie znajdujące się we Francji nieruchomości, które należą do rosyjskiego państwa.