Częściowe podliczanie głosów oddanych w wyborach prezydenckich w Iranie rozpoczęli dziś członkowie Rady Strażników Rewolucji. Domagali się tego przegrani kandydaci. W Iranie od ponad dwóch tygodni trwają demonstracje opozycji. Irańskie władze uważają, że inspiruje je Zachód. Szukając kozłów ofiarnych wczoraj zatrzymano 8 pracowników brytyjskiej ambasady w Teheranie.

Zatrzymani pracownicy ambasady to zatrudnieni przez stronę brytyjską Irańczycy. Wielka Brytania domaga się ich natychmiastowego zwolenienia a zarzuty stawiane im przez władze irańskie, brytyjski minister spraw zagranicznych uważa za absurdalne.

To zapewne nie koniec napięcia na linii Londyn-Teheran. W ubiegłym tygodniu władze irańskie wydaliły dwóch brytyjskich dyplomatów na co Londyn odpowiedział takim samym krokiem.

Irańska administracja podchodzi niesłychanie krytycznie do brytyjskiej polityki zagranicznej widząc w niej kontynuację kolonialnej przeszłości królestwa. W dyplomacji takie uprzedzenia nie zwiastują nic dobrego.