Kolumna samochodów prezydenta Mołdawii Igora Dodona uczestniczyła w wypadku drogowym. Prezydentowi nic się nie stało, czuje się dobrze, nie wymaga pomocy medycznej - powiedział doradca prezydenta Maksim Lebiedinski.
Rzeczniczka prezydenta Crmina Lupei, na którą powołuje się Reuters, twierdzi, że w wypadku nikomu nic się nie stało. Tymczasem przedstawiciel państwowej służby bezpieczeństwa Anatolie Golea powiedział, że Dodon ma tylko siniaki i zadrapania.
Według wstępnych danych w kolumnę prezydencką wjechał pojazd, który naruszył zasady ruchu drogowego. Szczegółów na temat pojazdu nie podano.
Do incydentu doszło na trasie Kiszyniów-Kałarasz.
Wcześniej media informowały, że według wstępnych danych prezydent trafił do szpitala, a z kolumną samochodów prezydenta zderzyła się ciężarówka, w następstwie czego jeden z pojazdów się przewrócił.
Igor Dodon sprawuję urząd prezydenta Mołdawii od grudnia roku 2016.
(m)