Wulkan Kilauea położony na wyspie Hawaii, znanej również jako Big Island, wybuchł w czwartek. Po erupcji lawy władze zarządziły ewakuację mieszkańców. Swoje domy musi opuścić 10 tysięcy osób.

Wulkan Kilauea położony na wyspie Hawaii, znanej również jako Big Island, wybuchł w czwartek. Po erupcji lawy władze zarządziły ewakuację mieszkańców. Swoje domy musi opuścić 10 tysięcy osób.
wybuch wulkanu na Hawajach /Bruce Omori /PAP/EPA

Wulkan wybuchł po serii trzęsień ziemi na wyspie w ciągu ostatnich kilku dni, w tym wstrząsu o magnitudzie 5,0 - poinformowały na swej stronie internetowej amerykańskie służby geologiczne USGS.

Po tym, jak z pęknięcia w kraterze zaczęły wydobywać się para i lawa, mieszkańcy miejscowości Puna zostali zmuszeni do ewakuacji. Początkowo wydobywająca się z wulkanu lawa może osiągnąć temperaturę 1149 stopni Celsjusza.

Jeden z mieszkańców powiedział lokalnym mediom, że widział "fontanny" lawy. Jak widać na zdjęciach publikowanych w mediach społecznościowych, czerwony popiół wzbił się z głębi krateru wysoko nad wyspę - podaje agencja Reutera. 

Do erupcji wulkanu Kilauea, jednego z pięciu na głównej hawajskiej wyspie, dochodzi nieprzerwanie od ponad trzech dekad. Oprócz Kilauei, aktywny jest jeszcze wulkan Mauna Loa. Hawaje to archipelag wysp wulkanicznych na Oceanie Spokojnym i jeden ze stanów USA.


  (ak)