„Wrócimy za dwa lata, będzie nas jeszcze więcej!”. Taką obietnicę składa większość uczestników kończącego się we Francji największego zlotu balonów załogowych, w którym wzięły udział ekipy RMF FM i Małopolski. Następna impreza tego typu odbędzie się w Chambley w Lotaryngii w 2023 roku.

Tegoroczny zlot w Chamblay trwał półtora tygodnia. W tej chwili widać ciężarówki, samochody terenowe, a nawet traktory z przyczepami, które rozjeżdżają się w cztery strony świata z setkami kolorowych balonów.

Załogi z blisko 70. krajów opuszczają pola, gdzie odbywała się impreza. Obiecują, że wrócą tam za dwa lata i wtedy być może pobity zostanie - z udziałem załóg RMF FM i Małopolski - światowy rekord największej liczby balonów wzbijających się jednocześnie w powietrze. Dotychczasowy wynosi 456 balonów.

Uczestnicy trwającej imprezy mieli nadzieję, że próbę pobicia tego rekordu uda się zorganizować już w tym roku. Ogłoszono jednak, że z powodu rozpoczynającej się we Francji czwartej fali epidemii koronawirusa oraz brexitu, który utrudnił udział wielu Brytyjczykom, do Chambley przywieziono tym razem za mało balonów.

W sobotni i niedzielny wieczór odbyły się w Chambley pożegnalne loty grupowe, w których wzięło udział kilkaset załóg - w tym ekipa RMF FM.

W ostatni czwartek wieczorem udało się zorganizować "Nocną Linię". Pokaz polegał na podświetlaniu po zmroku palnikami kolorowych balonów - w tym oczywiście tych, które reprezentują RMF FM i Małopolskę - przy dźwiękach muzyki. Trwało to około godziny. Obserwatorzy podkreślają, że był to niepowtarzalny spektakl.

Opracowanie: