W miejscowości Terzigno koło Neapolu doszło do bitwy z policją. Mieszkańcy od wielu dni protestują tam przeciwko planom otwarcia drugiego już, największego w Europie, wysypiska śmieci. Na terenie parku wokół Wezuwiusza ma być składowanych 3 miliony ton odpadków.

Od września mieszkańcy miasteczka niemal codziennie usiłują zablokować przejazd śmieciarek w kierunku wysypisk. Pojazdy są atakowane i podpalane. Wydarzenia ostatniej nocy były jednak wyjątkowo gwałtowne. Manifestanci petardami i kamieniami atakowali policjantów, którzy na miejsce pikiety przyjechali 40 wozami opancerzonymi.

Aresztowano najbardziej agresywnych uczestników demonstracji. Kilka osób zostało rannych. Nad ranem sytuacja została opanowana. Policja zdołała przywrócić przejazd ciężarówek ze śmieciami. Został on jednak ponownie zablokowany już po kilku godzinach.

Irytację mieszkańców wywołało ujawnienie dokumentu, w którym władze regionu Kampania, stwierdziły, że ludność Terzigno musi zgodzić się na otwarcie nowego wysypiska, ponieważ dotychczasowe jest już przepełnione. Tymczasem pod koniec września, premier Silvio Berlusconi zapewniał burmistrza Terzigno, że składowisko nie zostanie utworzone.

Protesty ludności z okolic Neapolu przeciw lokalizacji nowego wysypiska grożą ponownym wybuchem poważnego kryzysu śmieciowego w całym regionie. Problem wywozu i utylizacji odpadków od lat pozostaje tam nierozwiązany.