Tuż przed Wielkanocą Włochy zelektryzowała informacja, że sery mozzarella mogą zawierać niebezpiecznie wysoką dawkę dioksyn. Trucizna mogła się znajdować w mleku krów. Kwarantannie poddano już kilka zwierząt.

Rządowe laboratoria badają dwa tysiące próbek pobranych z serów. Służby sanitarne ostrzegają, że jeśli trucizna faktycznie znajduje się w serach, to chodzi o minimalne dioksyn. Mimo to sprzedaż mozzarelli tylko w Neapolu spadła o połowę.