Wielki Tydzień we Włoszech minie pod znakiem alertu terrorystycznego w związku z atakiem w Rosji. Decyzję o podniesieniu poziomu środków bezpieczeństwa podjęło MSW. Szczególna czujność będzie kierowana tam, gdzie zgromadzą się tłumy - zwłaszcza w Rzymie, gdzie oczekuje się ponad milion turystów.

Po poniedziałkowej naradzie komitetu ds. porządku i bezpieczeństwa publicznego, działającego przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych poinformowano, że służby "będą prowadzić monitoring sieci w poszukiwaniu ewentualnych wrogich planów oraz propagandy prowadzącej do radykalizacji".

Włoskie media podały, że kontrole zostaną podniesione do najwyższego poziomu i będą prowadzone inspekcje we wszystkich miejscach zgromadzeń, zwłaszcza religijnych. To dotyczy szczególnie Rzymu i Watykanu, gdzie odbywać się będą uroczystości Wielkiego Tygodnia i Wielkanocy pod przewodnictwem papieża Franciszka, między innymi Droga Krzyżowa w Koloseum w Wielki Piątek z udziałem tysięcy wiernych.

Już w sobotę, a więc dzień po zamachu w Rosji poinformowano o nasileniu środków bezpieczeństwa na lotniskach i stacjach kolejowych. Wzmocniona będzie ochrona różnych miejsc kultu, także islamskich, oraz ośrodków repatriacji imigrantów.

Agencja Ansa podkreśliła, że podczas narady pod przewodnictwem szefa MSW Mattteo Piantedosi, w której uczestniczyli zwierzchnicy służb specjalnych i policji, stwierdzono, że nie ma obecnie sygnałów wskazujących na istnienie planów ataków terrorystycznych we Włoszech.

Podsekretarz stanu w Urzędzie Rady Ministrów Alfredo Mantovano oświadczył, że zagrożeniem pozostają tzw. samotne wilki.