Ponad tysiąc rosyjskich rybaków utknęło na krze dryfującej na Morzu Ochockim u wybrzeży wyspy Sachalin. Wszystkich zdołano już ewakuować. Z powodu silnego wiatru, padającego śniegu i wysokich fal ostatnią fazę operacji przeprowadzono używając jedynie dwóch śmigłowców.

W sumie służby ratunkowe ewakuowały prawie siedemset osób, ale wcześniej z dryfującej kry na suchy ląd przedostało się w łódkach, własnymi siłami, blisko 400 wędkarzy. Na szczęście żaden z rybaków nie został ranny.

W akcji brało udział ponad 120 ratowników, kilkanaście łodzi i śmigłowce.

Dla rosyjskich służb takie akcje to codzienność

Tego typu akcje rosyjskie służby przeprowadzają regularnie. Wędkarstwo podlodowe jest w Rosji bardzo popularne, ale często zdarza się, że lód się łamie i ludzie zostają na krach bez możliwości powrotu na brzeg.

W listopadzie ubiegłego roku w ciągu zaledwie tygodnia uratowano z dryfującej kry prawie 400 uwięzionych wędkarzy. Około 160 ludzi utknęło na krze dryfującej na rzece Kama w Tatarstanie. Do ich ewakuacji użyto poduszkowca. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Tydzień wcześniej ponad 200 wędkarzy ewakuowano z kry, dryfującej po zbiorniku retencyjnym również w Tatarstanie. Wtedy w akcji uczestniczyły łodzie i śmigłowce.