Na jeziorze Śniardwy odnaleziono ciała dwóch mężczyzn. To najprawdopodobniej poszukiwani od wczoraj wędkarze. Ostatecznie musi to jeszcze potwierdzić policja.

Ciała, wmarznięte w pokrywający jezioro lód, zauważyli ratownicy WOPR-u, przeczesujący Śniardwy na pokładzie poduszkowca. Znajdują się około dwóch kilometrów od miejscowości Niedźwiedzi Róg, w której odnaleziono pusty samochód wędkarzy. Prawdopodobnie mężczyźni weszli na lód, by łowić ryby, ale ten się pod nimi załamał. Zwłoki zostaną przetransportowane na brzeg, a policja sprawdzi, czy to faktycznie zaginieni mężczyźni.

Akcja poszukiwawcza trwała od wczorajszego wieczora. Zaginięcie mężczyzn zgłosiła żona jednego z nich. Powiedziała, że wybrał się rano z kolegą na ryby i do wieczora nie wrócił do domu. W nocy szukano mężczyzn z użyciem noktowizorów, kamer termowizyjnych i śmigłowca. Nie natrafiono jednak na żaden ślad. Dziś rano poszukiwania wznowiono. 58- i 62-latka szukali policjanci z psami tropiącymi, strażacy, ratownicy na poduszkowcach i strażnicy miejscy.