Po 8 latach wyjaśniła się sprawa zaginięcia w Wiedniu 10-letniej dziewczynki. W 1998 r. Natascha Kampusch zniknęła w drodze do szkoły. Policja szukała dziewczynki w całym kraju.

Została rozpoznana przez oboje rodziców i swoją siostrę. Okazało się, że dziewczyna ma na ciele charakterystyczne szramy – nie ma wątpliwości, że to jest Natascha Kampusch - powiedział prowadzący śledztwo Erich Zwetller.

18-sto letnia dziś Natascha Kampusch zjawiła się w środę w ogrodzie przylegającym do domu, gdzie ją przytrzymywano i przedstawiła się sąsiadowi. Według policji, udało się jej uciec, bo porywacz nie był już tak ostrożny, jak na początku. Mężczyzna, który przez cały czas ją przetrzymywał, popełnił samobójstwo.