Szok na Międzynarodowym Festiwalu Filmów Frankofońskich we francuskim Angouleme wywołał kontrowersyjny kanadyjski film o dopingu w kolarstwie pt. „Mała królowa”. Obraz zawiera wyjątkowo drastyczne sceny. Kilkanaście osób zemdlało – jedna z nich trafiła do szpitala. Projekcja została przerwana, a widzów ewakuowano z sali.

Widzowie zaczęli mdleć już 15 minut po rozpoczęciu premiery, gdy na ekranie było widać bohaterkę, która robi sobie transfuzję krwi wstrzykując substancje dopingujące. Organizatorzy festiwalu w Angouleme wezwali pogotowie ratunkowe. 30-letnia kobieta, która zemdlała, została odwieziona do szpitala, pozostałym osobom, które źle się poczuły, udzielono pomocy na miejscu.

Po przerwaniu premiery z sali ewakuowano blisko ćwierć tysiąca widzów. Organizatorzy zapowiadają na jutro nową projekcję filmu fabularnego "La Petite Reine" (tłum. "Mała królowa" - tak po francusku nazywany jest często w języku potocznym rower) Kanadyjczyka Alexisa Duranda-Braulta, który zainspirowany jest prawdziwą historią kanadyjskiej mistrzyni kolarstwa Genevieve Jeanson. Tym razem jednak widzowie zostaną ostrzeżeni, że film zawiera szokujące sceny, a na sali będą lekarze.