Trzy osoby zginęły w wypadku podczas budowy szybu w kopalni węgla w Princeton, w amerykańskim stanie Indiana - podała miejscowa policja. Wypadek nie był spowodowany tąpnięciem ani wybuchem.

Sierżant Jay Riley powiedział agencji AP, że służby starają się wydobyć ciała z szybu.

Wypadek nastąpił pięć dni po katastrofie w kopalni węgla w stanie Utah, gdzie w wyniku tąpnięcia pod ziemią uwięzionych pozostaje sześciu górników.