W kopalni węgla w Huntington, w stanie Utah, trwa akcja ratunkowa, której celem jest dotarcie do 6 górników uwięzionych pod ziemią w rezultacie silnego tąpnięcia.

Wbrew wcześniejszym informacjom, nie było trzęsienia ziemi. Tąpnięcie było tak silne, że początkowo sądzono, iż spowodowały je wstrząsy sejsmiczne.

Ekipy ratunkowe próbują dotrzeć do zasypanych drążąc jednocześnie dwa szyby - pionowy szyb i poziomy. Kopalnia jest bowiem usytuowana w zboczu góry.

Dotychczas nie udało się nawiązać kontaktu z górnikami. Zdaniem ekspertów, jeśli udało się im przeżyć, to powinno im wystarczyć powietrza i wody na co najmniej kilka dni.