Imigranci ruszyli na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Pescara del Tronto w centralnych Włoszech. Mówią, że chcą ulżyć w cierpieniu tym, którzy stracili wszystko.

Imigranci ruszyli na pomoc poszkodowanym w trzęsieniu ziemi w Pescara del Tronto w centralnych Włoszech. Mówią, że chcą ulżyć w cierpieniu tym, którzy stracili wszystko.
Zniszczone miasto Pescara del Tronto /CORPO FORESTALE DELLO STATO PRESS OFFICE /PAP/EPA

Widzieliśmy ludzi, którzy stracili tu swoje życie. Jesteśmy smutni, boli nas to, co się tutaj stało... - mówił Abdullah, który we Włoszech szuka schronienia.

Uchodźcy przygotowywali m.in. pole, gdzie rozłożono namioty dla ludzi, którzy zostali bez dachu nad głową.

Ostatni bilans ofiar trzęsienia ziemi to 267 osób.

Szczególnie dotknięte kataklizmem są miejscowości Amatrice i Accumoli w regionie Lacjum oraz właśnie Pescara del Tronto w regionie Marche.

Trzęsienie ziemi o sile 6,2 w skali Richtera nastąpiło w środkowej części Włoch w środę o godz. 3.36, w odległości ok. 150 km od Rzymu. Jak podała Obrona Cywilna, od tego czasu odnotowano ponad 900 wstrząsów wtórnych, w tym 57 od północy z czwartku na piątek. Jeden z najsilniejszych do tej pory wstrząsów wtórnych, o sile szacowanej na 4,7, nastąpił w piątek ok. godz. 6.30 niedaleko Amatrice.

W 2009 roku potężne trzęsienie ziemi o sile 6,3 w skali Richtera zniszczyło miasto L'Aquila w regionie Abruzja, również w środkowych Włoszech. Zginęło wówczas ponad 300 osób.

(abs)