Prezydent Donald Trump uznał za swą osobistą zasługę poprawę finansów NATO. Organizacja Paktu Północnoatlantyckiego jest lepiej dofinansowana "tylko dzięki mnie" - napisał na Twitterze.

Nawiązując do niedawnego szczytu NATO w Brukseli (11-12 bm.) Trump podkreślił, że miał "świetne spotkanie z NATO". NATO było słabe, ale teraz jest znów silne (źle dla Rosji). Media mówią tylko, że byłem niegrzeczny dla przywódców, nigdy nie wspominają o pieniądzach! - dodał.

Na konferencji prasowej po szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego Trump oznajmił, że kraje NATO uzgodniły zwiększenie wydatków na obronność. Dodał, że zobowiązanie USA na rzecz NATO pozostaje bardzo silne.

Wcześniej Trump zagroził na zamkniętym spotkaniu przywódców NATO, że jeśli kraje członkowskie nie zwiększą wydatków na obronę do 2 proc. PKB do stycznia 2019 roku, USA zaczną działać samodzielnie - podały dwa źródła cytowane przez Reutera.

Cytowane źródła zastrzegły, że Trump nie zagroził wprost formalnym wyjściem Stanów Zjednoczonych z Sojuszu Północnoatlantyckiego.

Szef Pentagonu Jim Mattis powiedział po zakończeniu szczytu NATO, że USA są "w 100 procentach" oddane Sojuszowi, który jest obecnie silniejszy niż jeszcze miesiąc temu, dzięki reformom i zobowiązaniom finansowym członków na rzecz obronności.

(m)