​Drogi są dla ludzi, a nie dla gołębi - miał powiedzieć 50-letni taksówkarz Atsushi Ozawa aresztowany pod zarzutem umyślnego wjechania w stado gołębi i zabicia jednego z ptaków w listopadzie w Tokio.

Jak podał we wtorek japoński nadawca NHK, policjanci wszczęli dochodzenie po otrzymaniu telefonu z informacją, że czekająca na światłach taksówka gwałtownie ruszyła i wjechała w stado gołębi.

Funkcjonariusze ustalili, że taksówkarz celowo zabił ptaka i został aresztowany za naruszenie przepisów o ochronie dzikiej przyrody.

Według lokalnych mediów, tokijska policja zleciła weterynarzowi przeprowadzenie sekcji zwłok nieszczęsnego gołębia i ustaliła, że przyczyną jego śmierci był szok pourazowy.

NHK podaje, że Ozawa przyznał się do stawianego mu zarzutu i powiedział, że "drogi należą do ludzi, a gołębie są tymi, które powinny zejść z drogi".