Barack Obama na prośbę sądu ujawnia tajne instrukcje CIA, na podstawie których przesłuchiwano podejrzanych o terroryzm członków Al-Kaisy. Dokumenty powstały za czasów administracji George Busha.

O tym, co działo się za murami więzienia Guantanamo mówi się od dawna, ale dopiero teraz opinia publiczna ma okazję przekonać się jak precyzyjne, a zarazem szokujące instrukcje dostawali agenci. Podtapianie, trzymanie w zimnie albo pozbawianie snu nawet przez kilka dni – to wszystko miało zmiękczyć terrorystów. Poza tym bardzo często przesłuchiwani byli nago, czasami tylko z założoną na głowę pieluchą. Ale jak mówią instrukcje, to tylko w celach higienicznych, a nie upokarzania kogokolwiek.

Dozwolone było także przykuwanie więźniów za szyję do ściany, przy czym ta została tak skonstruowana, by przy uderzeniu nią np. głową wydawał nienaturalnie mocne dźwięki. Miało to wzmocnić strach terrorystów o własne zdrowie.

Baracka Obama, który ujawnił dokumenty zapewnił jednak, że żaden z agentów stosujących te metody nie będzie pociągnięty do odpowiedzialności karnej. Tłumaczy, że ludzie ci działali według prawa, jakie wtedy obowiązywało.