Do siedmiu wzrósł bilans ofiar śmiertelnych huraganu Michael, który od środy pustoszy południową część atlantyckiego wybrzeża USA - podały władze Florydy, Georgii oraz Karolinę Północnej, a zatem stanów najbardziej dotkniętych przez kataklizm.

Porywy wiatru na Florydzie dochodziły w czwartek 250 km na godz. Huragan zniszczył wiele domów, niektóre z nich zostały dosłownie rozerwane na części - pisze Reuters.

Ludzie, którzy stracili życie, byli najczęściej przygniatani przez powalone drzewa lub utonęli w związku z powodziami.

Michael, jeszcze jako huragan kategorii 4 w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona, uderzył w północno-zachodnią Florydę w środę. Jest on kwalifikowany obecnie jako trzeci pod względem mocy huragan, który w czasach nowożytnych uderzył we wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych.

W wyniku silnego wiatru i powodzi najbardziej ucierpiały miejscowości położone nad Zatoką Meksykańską, m.in. Panama City i Mexico Beach. Szpital w Panama City, do którego przewożono rannych w wyniku niszczycielskiej działalności żywiołu, był w czwartek ewakuowany, po tym, jak huragan zerwał trakcję, co spowodowało odcięcie energii elektrycznej i  uszkodziło dach. O ewakuacji 130 pacjentów powiadomiły władze szpitalne.


Jak poinformowało w czwartek po południu czasu lokalnego amerykańskie Narodowe Centrum ds. Huraganów (NHC), wichura - mimo że osłabła - "nadal niesie poważne zagrożenie dla życia. Głównie w związku z powodziami, z jakimi mamy do czynienia w Georgii oraz w stanie Wirginia.

Michael to nie jedyny huragan, jaki zawita w październiku na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. W stronę USA zmierza powoli huragan Leslie zakwalifikowany jako huragan kategorii 1 w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. 

W czwartek huragan Leslie znajdował się nad położonymi na Atlantyku portugalskimi Azorami. Władze portugalskie wydały w czwartek ostrzeżenie dla wyspy Madeira - pisze Reuters. Lesli osiąga obecnie prędkość 140 km na godz.

(nm)