Jeszcze nie ucichła sprawa lwa Cecila, zabitego przez amerykańskiego stomatologa Waltera Palmera, a w mediach społecznościowych pojawiły się równie bulwersujące zdjęcia innej miłośniczki polowań. Pochodząca z amerykańskiej miejscowości McCammon księgowa - Sabrina Corgatelii zamieściła na Facebooku fotografię, do której pozuje z ustrzeloną przez siebie żyrafą.

Internauci nie pozostawiają na Corgatelli suchej nitki: 

"Zabiłaś żyrafę... Zwierzę, które nie skrzywdzi nawet muchy. Brak słów, by wyrazić jak obrzydliwa jesteś" - napisał jeden z użytkowników Facebooka.

W podobnym tonie wypowiadają się tysiące innych osób. "Niesamowite, że tacy podli ludzie jak Ty istnieją", "Zastrzelić żyrafę, to jak strzelić do drzewa. Jak bardzo trudne musi być zabicie takiego łagodnego stworzenia?" - to tylko niektóre, krytyczne, i bardziej cenzuralne komentarze. 

Kobieta zdaje się nie przejmować falą oburzenia. Obiecała, że nadal będzie publikować podobne zdjęcia, na przekór swoim "hejterom". Słowa dotrzymała, bo od czasu zamieszczenia fotografii, która spotkała się z negatywnym odbiorem, na jej profilu pojawiły się jeszcze dwie. Pozuje do nich z ustrzelonym krokodylem i antylopą. 

"Oto moja antylopa, którą dziś upolowałam. Jedna z 'afrykańskich ikon'" - napisała Corgatelli na Facebooku, drwiąc przy okazji ze sprawy lwa Cecila, nazywanego narodowym symbolem Zimbabwe. Ten został zastrzelony 1 lipca przez amerykańskiego myśliwego-amatora, z zawodu dentystę, Waltera Palmera. Wyraził on ubolewanie z tego powodu i zapewniał, że był przekonany, iż organizator polowania uzyskał wszelkie niezbędne pozwolenia. TUTAJ PRZECZYTACIE WIĘCEJ NA TEN TEMAT

Liberation

(mal)