​W centrum Moskwy rozpędzony samochód potrącił policjanta. Mężczyzna zmarł na miejscu. Według nieoficjalnych informacji rosyjskich agencji, auto należało do Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Wieczorem 25 września na ulicy Nowy Arbat rozpędzony mercedes wjechał w funkcjonariusza drogówki, który stał na pasie rozdzielającym jezdnię. Mężczyzna zginął na miejscu, a samochód zatrzymał się dopiero kilka metrów dalej.

Według mediów mercedes miał numery, które wskazywały na to, że należy do państwowej instytucji. Agencja RIA Nowosti poinformowała, że według nieoficjalnych informacji auto należało do Federalnej Służby Bezpieczeństwa.

Samo FSB na razie nie potwierdziło tych doniesień.

Według gazeta.ru, zaraz po wypadku policjanci uniemożliwili dostęp do miejsca zdarzenia. 

(az)