Rosyjskie służby poinformowały o zatrzymaniu Aleksandra Kalinina, przywódcy organizacji o nazwie Państwo Chrześcijańskie-Święta Ruś. Grupa ta rozsyłała do kin groźby związane z filmem "Matylda" o carze Mikołaju II i tancerce Matyldzie Krzesińskiej.

Przyczyną zatrzymania stały się publiczne wezwania Kalinina do działań niezgodnych z prawem. Kalinin w szczególności wzywał do podpalania kin, które zapowiadały pokazywanie filmu Aleksieja Uczitiela "Matylda"  - powiedziało źródło w MSW cytowane przez portal RBK.

Źródło to przekazało, że w zatrzymaniu brali udział funkcjonariusze FSB oraz departamentu MSW ds. walki z ekstremizmem. Przeprowadzono rewizję, zarekwirowano m.in. komputer Kalinina.

Rosyjskie agencje informacyjne podały, że policja zatrzymała także trzy inne osoby w związku z dochodzeniem dotyczącym spalenia samochodów koło biura prawnika Konstantina Dobrynina. Jest on adwokatem reżysera "Matyldy". Do incydentu doszło w tym miesiącu.

Organizacja Państwo Chrześcijańskie-Święta Ruś nie jest oficjalnie zarejestrowana. Według mediów istnieje od 2010 roku, ale w 2013 roku zmieniła nazwę na obecną, celowo sięgając po analogię z nazwą ekstremistycznego Państwa Islamskiego. Kalinin utrzymuje, iż organizacja ma obecnie w Rosji ponad 4 tys. aktywistów. 

O grupie stało się głośno na początku roku, gdy do kin w Rosji zaczęły trafiać sygnowane przez nią ostrzeżenia, by nie pokazywać "Matyldy", filmu opowiadającego o romansie przyszłego cara Mikołaja II z tancerką baletową Matyldą Krzesińską.

Kalinin, o którym media informują, że urodził się w 1984 roku i mieszka w Lipiecku, w ostatnim czasie udzielił kilku wywiadów. Utrzymuje w nich, że jego organizacja nie jest ekstremistyczna i że nikomu nie grozi, jednak ostrzega, iż niektórzy wierni gotowi są do skrajnych działań. Twierdzi także, że "kraj prawosławny powinien być jak Iran". 

Wcześniej organy ścigania odmawiały wszczęcia dochodzenia w związku z listami rozsyłanymi do kin. W ostatnim czasie z wnioskiem do FSB i MSW o sprawdzenie, czy organizacja Kalinina dopuszcza się ekstremizmu zwróciły się dwie deputowane niższej izby parlamentu Rosji, Dumy Państwowej.

Od dłuższego czasu działania przeciwko "Matyldzie" prowadzi inna deputowana Dumy, Natalia Pokłonska, której zdaniem film obraża uczucia religijne. Jednocześnie Pokłonska krytykowała Państwo Chrześcijańskie-Świętą Ruś i oceniała, że celem działalności tej grupy jest szkalowanie Cerkwi.

Zamordowany przez bolszewików car Mikołaj II został w 2000 roku kanonizowany przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną. Akcja filmu rozgrywa się w czasach, gdy był on jeszcze młodym następcą tronu, ponad dwie dekady przed jego tragiczną śmiercią.

"Matylda" wejdzie do kin w Rosji pod koniec października. Odtwórczynią roli Krzesińskiej, która miała polskie korzenie, jest w filmie Uczitiela polska aktorka Michalina Olszańska.

(az)