Młody Ukrainiec rzucił wyzwanie Kremlowi, więc ten wysłał za nim międzynarodowy list gończy. Rosja chce dopaść "roofera" działającego pod pseudonimem Mustang Wanted. To on w sierpniu w Moskwie wspiął się na stalinowski wieżowiec- bliźniaka warszawskiego Pałacu Kultury. Na jego szczycie przemalował radziecką gwiazdę w barwy ukraińskie i zatknął tam ukraińską flagę.

"Nie wydamy Mustanga" - zapewnił doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko, bo Pawło Uszewec jest Ukraińcem. Co więcej był aktywistą Majdanu i potem ośmieszył Moskwę, a tego Kreml nie przebacza.

Mustang przebywa na Ukrainie i chce zmienić nazwisko na takie, które doprowadzi Rosjan do szewskiej pasji. Doradca ministra spraw wewnętrznych nie chce zdradzić w czym rzecz.

Na razie Rosjanie rozesłali list gończy za Uszewcem wśród państw dawnego Związku Radzieckiego. Do Interpolu ich wniosek nie trafił.

Rosjanie o prowokację z przemalowaniem gwiazdy i chuligaństwo oskarżają jeszcze 6 innych osób w samej Rosji. Czterech z podejrzanych znajduje się pod domowym aresztem. Wszystkim grozi nawet do 7 lat kolonii karnej.