Dwa szwedzkie samoloty wojskowe typu Jas 39 Gripen zostały poderwane po otrzymaniu sygnału, że dwa rosyjskiej samoloty bombowe TU-22M „Backfire” niebezpiecznie zbliżyły się do wyspy Olandia. „Podleciały prowokująco blisko” – powiedział Sverker Göranson z sił powietrznych.

To świadczy o podwyższonej aktywności wojskowej Rosjan w basenie Morza Bałtyckiego. Rosyjskie samoloty nadleciały z Zatoki Fińskiej do Olandii.

Samoloty cały czas znajdowały się w międzynarodowej strefie powietrznej, ale niebezpiecznie przybliżyły się do szwedzkiej granicy. Leciały w kierunku południowego wybrzeża Olandii. Wtedy poderwaliśmy nasze maszyny, żeby dać znać: Zatrzymać się, my was widzimy - powiedział gazecie "Dagens Nyheter" Jesper Tengroth, rzecznik sił zbrojnych.

Rosyjskie samolot bombowe natychmiast zawróciły, nie przekraczając szwedzkiej przestrzeni powietrznej.

Do podobnego incydentu doszło 24 marca.

(j.)