Zwycięstwo Ukrainy w gazowym sporze z Rosją na Ukrainie wcale nie zostało ocenione jako wiktoria - piszą nieco zdziwione rosyjskie media. Parlament w Kijowie odwołał wczoraj rząd Jurija Jechanurowa za podpisanie niekorzystnej - zdaniem większości deputowanych - umowy z Rosją.

Juszczenkę trują rosyjskim gazem - komentuje dziś wydarzenia na Ukrainie „Kommersant”. „Izwiestia” zauważają: W ukraińskiej politycznej kuchni doszło do wybuchu gazu.

Dla rosyjskich mediów dymisja ukraińskiego rządu ma charakter przedwyborczej rozgrywki; tym bardziej, że frakcje opozycyjne wsparł wielki biznes, niezwykle energochłonny i dlatego niezadowolony z podwyżki cen gazu.

Gazety nie dają jednoznacznej prognozy - część uważa, że do wyborów pod koniec marca nie będzie na Ukrainie żadnych globalnych zmian. Inne sądzą, że Juszczenko spróbuje rozwiązać parlament, gdyż inaczej punkty będzie zdobywać opozycja.

A przypomnijmy, że rząd Jechanurowa odwołała zdumiewająca koalicja Bloku byłej premier Julii Tymoszenko, komunistów i prorosyjskiej partii Wiktora Janukowycza.