W Nottingham w środkowej Anglii policja zatrzymała kierowcę, który od 70 lat jeździł bez prawa jazdy.

Kierowca od siedmiu dekad prowadził samochód bez prawa jazdy i ubezpieczenia. W końcu szczęście przestało się do niego uśmiechać.

Jego mini zostało zatrzymane przez policyjny patrol na parkingu jednego z supermarketów w Nottingham. Urodzony w 1938 roku mężczyzna przyznał, że nigdy wcześniej nie został skontrolowany na ulicy, nie spowodował wypadku i nie ma na koncie żadnych wykroczeń drogowych.

Policja nie ukrywa swego zdumnienia, nie tylko z powodu rangi wykroczenia. Sam rachunek prawdopodobieństwa sugerowałby, że w tak długim okresie Brytyjczyk, jak każdy inny kierowca, powinien był zostać zatrzymany przez patrol przynajmniej kilka razy.

Teraz jest jednak mało prawdopodobne, by mężczyzna kiedykolwiek jeszcze usiadł za kierownicą samochodu.

Opracowanie: