Jak znaleźć lekarstwo na pękające w szwach więzienia? Brytyjska policja znalazła zaskakująco prosty sposób. Na czym polega jej czarodziejska różdżka?

Policjanci otrzymali polecenie, by rzadziej aresztować ludzi - pod warunkiem, że taka operacyjna powściągliwość nie zagraża bezpieczeństwu publicznemu. Takie polecenie wydała rada zrzeszająca dowódców regionalnych sił porządkowych. Obecnie w brytyjskich więzieniach znajduje się prawie 100 tys. osób. A zakładów karnych wcale nie przybywa.

Nie tylko policja

Zaledwie w ubiegłym tygodniu brytyjskie sądy włączyły awaryjny tryb opóźniania procesów. Właśnie z tego powodu, by nie wsadzać jeszcze większej liczby skazanych za kratki. 

To kolejny "genialny" pomysł. Wywiera to jeszcze większą presję na rządzących konserwatystów, by coś z tym zrobić. Ale z pustego i Salomon nie naleje. Warto podkreślić, że prawne funkcjonowanie wymiaru sprawiedliwości jest ważnym czynnikiem, który biorą pod uwagę wyborcy udający się do urn. A oni zagłosują na Wyspach w wyborach parlamentarnych jeszcze w tym roku.

Inne środki

W samych więzieniach wprowadzono też specjalny program wcześniejszych zwolnień, który zakłada zmniejszenie kary o 70 dni dla dobrze sprawujących się więźniów, którzy nie odsiadują kar za najpoważniejsze przestępstwa. 

Złośliwi komentatorzy zauważają, że najlepszym rozwiązaniem byłoby ponowne sformatowanie Brytyjczyków w tej sposób, by nie popełniali przestępstw. Byłoby to zamienieniem czarodziejskiej różdżki na utopijną wizję nieskończenie doskonałego i nieskazitelnie zachowującego się społeczeństwa - zadanie raczej niewykonalne.

Opracowanie: