Trzy osoby zginęły, 44 zostały ranne w pożarze Tu-154 na lotnisku Surgut na Syberii. W maszynie podczas kołowania zapalił się silnik - potem doszło do wybuchu zbiornika z paliwem. Samolot należał do rosyjskich linii Kogalymavia, miał lecieć do Moskwy. Na pokładzie było 128 osób.

Wcześniejsze dane mówiły o jednej ofierze śmiertelnej i 10 rannych. Większość pasażerów udało się ewakuować.

Samolot, który miał lecieć z Surgutu do Moskwy zapalił się podczas kołowania przed startem. Wg agencji ITAR-TASS, najpierw zapalił się jeden z silników, w wyniku czego wybuchł jeden ze zbiorników z paliwem. Maszyna całkiem spłonęła.

Wszczęto dochodzenie w sprawie katastrofy. Minister transportu Igor Lewitin powiedział dziennikarzom, że rozpatrywane są wszystkie wersje, w tym i aktu terrorystycznego.