Ziemia zatrzęsła się w Indonezji z siłą prawie 9 stopni w otwartej skali Richtera. Źródło wstrząsów znajdowało się pod Oceanem Indyjskim, w regionie na południowy zachód od Banda Aceh, stolicy terytorium Aceh na Sumatrze. W państwach regionu wydano ostrzeżenia przed tsunami, ale po kilku godzinach zaczęto je odwoływać. Nie ma informacji o ofiarach i większych zniszczeniach.
Początkowo informowano, że wstrząsy miały siłę 8,9 stopnia w skali Richtera. Amerykańskie służby geologiczne USGS obniżyły jednak ocenę siły trzęsienia do 8,7. Jego źródło znajdowało się 33 km pod dnem oceanu, ponad 400 km na południowy zachód od stolicy terytorium Aceh, Banda Aceh.
Stan pogotowia w związku z groźbą tsunami wprowadzono w Indonezji, Indiach, Sri Lance, Australii, Birmie, Tajlandii, na Malediwach i innych wyspach Oceanu Indyjskiego, w Malezji, Pakistanie, Somalii, Omanie, Iranie, Bangladeszu, Kenii, RPA i Singapurze. Tajlandia podjęła nawet decyzję o ewakuacji osób, które mieszkają na wybrzeżu Morza Andamańskiego. Dotyczyło to m.in. popularnych wśród turystów ośrodków, takich jak wyspa Phuket, gdzie m.in. zamknięto lotnisko i rejon Krabi na Półwyspie Malajskim.
Po kilku godzinach amerykańskie Centrum Ostrzeżeń przed Tsunami wydało oświadczenie, że fala może zagrozić już tylko Sumatrze. Ostatecznie jednak wszystkie ostrzeżenia o tsunami zostały odwołane. Rkspert USGS Bruce Presgrave powiedział BBC, że trzęsienie to polegało na poziomym przesunięciu się dna morskiego, a nie pionowym. I dlatego nie spowodowało przemieszczenia wielkich mas wody.
Wcześniej prezydent Indonezji Susilo Bambang Yudhoyono uspokajał w publicznej telewizji, że "nie ma groźby tsunami". Zapewniał, że służby ratunkowe pozostają w stanie pogotowia. Jak dodał, nie ma doniesień o ofiarach w ludziach lub zniszczeniach w Aceh.
Na wspólnej konferencji prasowej ze składającym wizytę w Indonezji premierem Wielkiej Brytanii Davidem Cameronem, Yudhoyono podkreślał, że "sytuacja w Aceh jest pod kontrolą". Cameron zapewnił, że Wielka Brytania jest gotowa w razie potrzeby przyjść z pomocą.
Indonezyjska agencja zarządzenia kryzysowego poinformowała, że kilkadziesiąt minut po trzęsieniu wystąpiły wstrząsy wtórne o sile 6,5 w skali Richtera. Te, które pojawiły się kilka godzin później, były silniejsze - miały aż 8,2 i 8,3 stopnia. Według amerykańskiej USGS ognisko wstrząsu wtórnego o sile 8,2 znajdowało się 16 km pod powierzchnią oceanu, w odległości ok. 615 km od Banda Aceh.
Po wstrząsach wtórnych wydano ponowne ostrzeżenie przed tsunami. Dotyczyło ono zachodnich wybrzeży Indonezji, w tym Sumatry i wysp Mentawai.
Banda Aceh znajduje się niedaleko epicentrum trzęsienia, które 26 grudnia 2004 roku wywołało niszczycielskie tsunami. Ziemia zatrzęsła się wówczas z siłą ponad 9 stopni w skali Richtera. W kataklizmie przed 8 laty na samej Sumatrze zginęło 170 tys. ludzi. W sumie w 14 państwach, w tym w Tajlandii, Indiach i na Sri Lance fala zabiła 230 tys. osób. Największe straty spowodowała jednak właśnie w prowincji Aceh.
Indonezja znajduje się w tzw. pierścieniu ognia na Pacyfiku, gdzie spotyka się kilka płyt kontynentalnych, co powoduje silną aktywność sejsmiczną i wulkaniczną.
