Żywioł ognia szaleje na południu Europy. Płoną lasy w Hiszpanii, Francji, we Włoszech, w Grecji, Turcji oraz na Sardynii i Korsyce.

Pożar rozprzestrzeniał się z astronomiczną prędkością, nasz dom stanął w płomieniach w ciągu kilku minut - opowiadają mieszkańcy Korsyki. Do walki z największymi od 20 lat pożarami na Korsyce, wysłano dodatkowe jednostki straży pożarnej z francuskiej Riwiery.

Jeszcze gorzej jest na pobliskiej Sardynii, gdzie spłonęło już 10 tysięcy hektarów lasów i łąk powodując panikę wśród turystów wypoczywających na wyspie. Z kilku plaż otoczeni płomieniami wczasowicze zostali ewakuowani helikopterami.