​Uwolniono dwóch Polaków, którzy od piątku byli przetrzymywani w więzieniu w Osetii Południowej. Władze nieuznawanej republiki, która według prawa międzynarodowego jest częścią Gruzji twierdziły, że nielegalnie przekroczyli oni granicę.

Para polskich turystów miała wejść do Osetii Południowej w drodze do jeziora Kali - znajduje się ono na pograniczu spornego terytorium. Problemem jest to, ze przebieg granicy nie jest jasny i często się zmienia - zatrzymania turystów w tym regionie nie są rzadkością.

Z nieoficjalnych informacji dziennikarza RMF FM Pawła Balinowskiego wynika, że Polacy tłumaczyli iż zgubili drogę we mgle.

Turyści spędzili kilka dni w celi w Osetii Południowej. Teraz zostali przekazani władzom Gruzji, skąd najprawdopodobniej trafią do Polski. 

(az)