Rozpoczęło się przedterminowe głosowanie w wyborach prezydenckich w Rosji. Ponad 2000 lokali wyborczych zostanie otwartych w dalekich lub trudno dostępnych miejscowościach, gdzie głosować może około 150 tysięcy obywateli. Od dziś swój głos mogą oddawać także w ambasadach i konsulatach Rosjanie mieszkający za granicą.

2 marca Rosjanie wybiorą następcę prezydenta Władimira Putina.

Faworyt jest tylko jeden: wszystkie sondaże wskazują na zwycięstwo popieranego przez Putina pierwszego wicepremiera Dmitrija Miedwiediewa.

Pozostali kandydaci, komunista Giennadij Ziuganow, skrajny nacjonalista Władimir Żyrinowski i Andriej Bogdanow z niewielkiej prokremlowskiej Demokratycznej Partii Rosji, w zasadzie się nie liczą.