​Papież Franciszek pojawił się nieoczekiwanie, zamiast umówionego księdza, na ślubie żołnierza Gwardii Szwajcarskiej i pracującej w Watykanie Brazylijki w kościele za Spiżową Bramą. Papież udzielił ślubu, a ksiądz opowiedział o tym watykańskim mediom.

​Papież Franciszek pojawił się nieoczekiwanie, zamiast umówionego księdza, na ślubie żołnierza Gwardii Szwajcarskiej i pracującej w Watykanie Brazylijki w kościele za Spiżową Bramą. Papież udzielił ślubu, a ksiądz opowiedział o tym watykańskim mediom.
Papież Franciszek /Fabio Frustaci /PAP/EPA

Do zdarzenia, które zaskoczyło wszystkich uczestników ceremonii i samego kapłana, doszło w sobotę, a jego szczegóły opisano dwa dni później w portalu Vatican News.

Państwo młodzi, ich świadkowie oraz rodziny zgromadzili się w kościele świętego Szczepana koło bazyliki świętego Piotra , gdzie czekali na brazylijskiego księdza, który miał udzielić im ślubu.

Papież w zakrystii

Ksiądz Renato dos Santos powiedział w poniedziałek, że gdy przyszedł do zakrystii, by przygotować się do ceremonii, zaskoczony zobaczył tam siedzącego uśmiechniętego papieża.

Nigdy w życiu nie przypuszczałem, że znajdę papieża w zakrystii - podkreślił kapłan.

Dodał: "Zobaczyłem go jako proboszcza, który troszczy się o swoje owieczki z parafii. Zawsze tak czynił" - dodał.

Jeszcze większe było zaskoczenie państwa młodych, do których zamiast księdza wyszedł Franciszek, by przewodniczyć ceremonii.

(ł)