Papież Franciszek stanowczo skrytykował dziś wszystkich tych, którzy wchodzą do wspólnot kościelnych dla kariery. "To złodzieje i zbóje okradający Jezusa z chwały. Chcą tylko zysku dla samych siebie " – stwierdził następca Benedykta XVI.

Papież podkreślił w swojej homilii, wygłoszonej podczas porannej Mszy św. w Domu św. Marty, że religia nie może przypominać handlu. To byłaby religia jak ze sklepu. Ja dam ci chwałę, a ty dasz ją mnie - tłumaczył. Wezwał też wszystkich w Kościele do tego, by postępowali zgodnie z błogosławieństwami z Kazania na Górze. Jesteś pokorny, ubogi, cichy, sprawiedliwy. Kiedy przedstawiają ci inną propozycję, nie słuchaj jej - ostrzegał. Jest wiele ścieżek, być może bardziej korzystnych, ale nie są one prawdziwe - dodał. Zastrzegł też, że liczy się z oskarżeniami o daleko idący konserwatyzm. Ktoś z was powie: Ojcze jesteś fundamentalistą. Nie, to po prostu powiedział Jezus: Ja jestem bramą - zakończył.