Przed godz. 19 usunięto usterkę techniczną w samolocie, którym premier Mateusz Morawiecki miał wrócić z wizyty w Karlowych Warach do Warszawy. Początkowo wylot zaplanowany był na godz. 17.

Przed godz. 19 usunięto usterkę techniczną w samolocie, którym premier Mateusz Morawiecki miał wrócić z wizyty w Karlowych Warach do Warszawy. Początkowo wylot zaplanowany był na godz. 17.
Premier Mateusz Morawiecki /Radek Pietruszka /PAP

Lot został wstrzymany z powodu usterki technicznej samolotu - informowała rzeczniczka rządu Joanna Kopcińska.

Jak ustalił reporter RMF FM, doszło do zblokowania łopat jednego z silników. Pilot odczuł nieprawidłowe działanie silnika podczas startu, gdy miał poderwać maszynę do lotu. 

Po dostrzeżeniu usterki wszystkie osoby znajdujące się w samolocie opuściły jego pokład. 

Po kilkudziesięciu minutach usterka techniczna została naprawiona i zapadła decyzja o wznowieniu lotu. Przed godz. 21 samolot wylądował w Warszawie.


Premierzy Polski Mateusz Morawiecki i Czech Andrej Babisz rozmawiali w Karlowych Warach m.in. o stosunkach gospodarczych obu krajów. Spotkali się z przedsiębiorcami zainteresowanymi inwestycjami w Polsce i Czechach.