Wysokie słupy gęstego, czarnego dymu są widoczne nad niektórymi popularnymi plażami w południowej części Portugalii. Przyczyną są pożary w rejonie miejscowości Monchique, położonej w górzystym regionie Algarve, które trwają od siedmiu dni.

Wysokie słupy gęstego, czarnego dymu są widoczne nad niektórymi popularnymi plażami w południowej części Portugalii. Przyczyną są pożary w rejonie miejscowości Monchique, położonej w górzystym regionie Algarve, które trwają od siedmiu dni.
Płonący las w Monchique /MIGUEL A. LOPES /PAP/EPA

Ponad 1300 strażaków kontynuuje walkę z ogniem, próbując powstrzymać rozprzestrzenianie się pożaru na zalesionych wzgórzach, otaczających Monchique. W akcji uczestniczą również samoloty gaśnicze, które nabierają wodę morską blisko plaż, które są z głównym celem wycieczek turystów z całej Europy. 

Według agencji AP w wyniku największych w tym roku pożarów w Portugalii rannych zostało ponad 40 osób, a setki osób ewakuowano z okolicznych miejscowości i wiosek.


W Lizbonie 4 sierpnia padł rekord wysokiej temperatury: zanotowano tam 44 stopnie Celsjusza. Miasto, wypełnione zwykle turystami, niemal całkowicie opustoszało. 

Fala upałów przyniosła ze sobą suszę i pożary niemal w całej Europie. W Grecji w pożarach zginęło w lipcu 91 ludzi. W Holandii panuje susza najdłuższa od dziesięcioleci.

(mch)