Rząd Niemiec przyjął w środę projekt ustawy, wprowadzającej "trzecią płeć", obok męskiej i żeńskiej. Owa trzecia płeć ma być wpisywana do księgi stanu cywilnego jako "divers" (inna, odmienna).

Rząd Niemiec przyjął w środę projekt ustawy, wprowadzającej "trzecią płeć", obok męskiej i żeńskiej. Owa trzecia płeć ma być wpisywana do księgi stanu cywilnego jako "divers" (inna, odmienna).
Zdjęcie ilustracyjne /ZURAB KURTSIKIDZE /PAP/EPA

Agencja DPA zwraca uwagę, że rząd realizuje w ten sposób decyzję Trybunału Konstytucyjnego, który w 2017 roku uznał obowiązujące dotąd reguły w kwestii określenia płci w księdze stanu cywilnego za naruszenie prawa do ochrony własnej osobowości oraz zakazu dyskryminacji.

Trybunał dał czas do końca tego roku na wprowadzenie zmian, orzekając, że władze muszą stworzyć możliwość wyboru trzeciej tożsamości płciowej bądź w ogóle zrezygnować z określania płci w księdze stanu cywilnego. U podstaw tego orzeczenia legła trzyletnia batalia prawna osoby, która ma tylko chromosom X, podczas gdy płeć męska to chromosom X i Y, a żeńska - dwa chromosomy X. Osoba ta, zarejestrowana w księdze stanu cywilnego jako kobieta, domagała się zmiany na płeć "odmienną".

Minister sprawiedliwości Katarina Barley wskazała, że określenie "divers" "da poczucie godności i pozytywną tożsamość" tym ludziom, którzy nie poczuwają się do przynależności do którejś z płci.

Kolejna ustawa, która ma być przygotowana pod przewodnictwem resortów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych, ma przygotować nowoczesne uregulowania dotyczące osób interseksualnych i transseksualnych, służące "uznaniu i umocnieniu różnorodności płciowej", jak podkreśliła minister ds. rodziny Franziska Giffey.

(ag)