Zwolennicy węgierskiego rządu premiera Viktora Orbana umieścili przy wejściu do Węgierskiego Komitetu Helsińskiego naklejki zarzucające organizacji, że popiera imigrację. Komitet Helsiński zamieścił na Facebooku zdjęcia przedstawiające naklejki z napisem "organizacja wspierająca imigrację" oraz grupkę sprawców.

Wiceprzewodniczący prorządowej organizacji Fidelitas Vajk Falusi na konferencji prasowej przed wejściem do siedziby Komitetu Helsińskiego uzasadnił akcję tym, że "Komitet Helsiński jest organizacją, która popiera migrację, gdyż współpracuje z innymi członkami siatki (George'a) Sorosa w celu uczynienia z Węgier kraju imigracyjnego". Władze Węgier zarzucają amerykańskiemu finansiście działania na rzecz sprowadzenia do Europy milionów imigrantów.

Dwie podobne akcje przeprowadzono 10 i 14 czerwca przy wejściu do siedzib węgierskiego oddziału Amnesty International oraz stowarzyszenia pomocy imigrantom Menedek (Schronienie).

"Piętno hanby"

"Piętno hańby przywiera nie do nas, tylko do ludzi reżimu. Niech władza nie liczy na to, że Komitet Helsiński zrezygnuje ze swej działalności w dziedzinie obrony praw. Naszym powołaniem nadal pozostaje pomoc obywatelom i prześladowanym" - napisała organizacja na Facebooku.

W zeszłym roku parlament węgierski uchwalił ustawę o przejrzystości organizacji wspieranych z zagranicy, zaostrzającą kontrolę nad NGO korzystającymi ze wsparcia. Zgodnie z nią każda organizacja pozarządowa, która otrzymała w ciągu roku co najmniej 7,2 mln forintów (24 tys. euro) wsparcia z zagranicy, musi ten fakt zgłosić w ciągu 15 dni w sądzie. Powyższa suma nie odnosi się do środków uzyskanych z UE.

W tym miesiącu parlament przyjął z kolei pakiet ustaw antyimigracyjnych, przewidujących m.in., że za wspomaganie bezprawnej imigracji będzie grozić kara do roku pozbawienia wolności.

(ug)