W Niemczech powstał projekt ustawy, która może doprowadzić do zakazu hodowli ras psów z „nieprawidłowościami układu kostnego”. Mogłoby to dotyczyć jamników, owczarków niemieckich czy sznaucerów. Projekt spotyka się jednak ze sprzeciwem. Ponad 15 tys. podpisów zebrała do środy organizacja kynologiczna pod petycją o "ratowanie jamników".

Hodowcy obawiają się, że jeżeli nowe prawo wejdzie w życie, zakazana może zostać reprodukcja ras podatnych na szczególne problemy zdrowotne, takie jak obserwowane u jamników schorzenia kręgosłupa. Niemiecki Związek Kynologiczny twierdzi, że ewentualny zakaz mógłby objąć również inne popularne rasy, takie jak owczarek niemiecki, sznaucer czy beagle, i dawałby zbyt duże pole do interpretacji przy ustalaniu, co stanowi wadę genetyczną.

"Jamnik jest częścią dziedzictwa kulturowego Niemiec" - powiedziała CNN Marion Michelet, przewodnicząca berlińskiego klubu hodowców psów tej rasy Deutscher Teckelklub Berlin-Brandenburg. Jej zdaniem "projekt ustawy idzie za daleko i jest wymierzony w hodowlę jako taką". Obawia się, że "nieprawidłowości układu kostnego" można będzie zinterpretować jako zakaz hodowli wszelkich ras, które znacząco odbiegają rozmiarem od wilków - przodków współczesnych psów.

Resort tłumaczy, że chodzi o dobrostan zwierząt

Niemieckie ministerstwo rolnictwa zapewnia, że celem projektu ustawy nie jest zakaz hodowli jamników, ale zakazanie praktyk hodowlanych, które powodują długotrwałe cierpienie zwierząt.

"Chcemy konsekwentnie chronić zwierzęta przed bólem i cierpieniem" - oświadczył rzecznik resortu, dodając, że szczegóły dotyczące nowych przepisów są nadal przedmiotem dyskusji.