Tzw. monster truck (półciężarówka na gigantycznych oponach) wjechał w grupę widzów podczas pokazów w Holandii. Zabił dwie osoby, w tym dziecko, zranił co najmniej 18 - poinformowały władze miasta Haaksbergen, gdzie doszło do wypadku.

Wcześniej informowano o trzech zabitych i 12 rannych.

Burmistrz miejscowości Haaksbergen leżącej przy granicy z Niemcami Hans Gerritsen powiedział na konferencji prasowej, że pięć osób odniosło poważne obrażenia.

Na udostępnionym na Facebooku nagraniu widać, jak ciężarówka przetacza się po dachach samochodów ustawionych jeden przy drugim, następnie skręca, jedzie i taranuje barierkę, za którą stoją widzowie. Niektórzy, jak piszą agencje, zdążyli uskoczyć.

Jeden z organizatorów show Geerlof Kanis powiedział lokalnej telewizji, że miasto wydało zgodę na pokaz, który odbywa co roku w centrum Haaksbergen. Oświadczył, że bariery zapewniają bezpieczną odległość od miejsca kaskaderskich popisów. Wyraził przypuszczenie, że w pojeździe mógł się zablokować pedał gazu lub zawiodły hamulce.

Kierowcę został tymczasowo aresztowany.


(mal)