O przeprowadzenie zamachu w mińskim metrze, w którym zginęło 12 osób, podejrzany jest młody mężczyzna o niesłowiańskim wyglądzie - poinformował szef białoruskiego KGB Wadzim Zajcau. Jak dodał, w związku z zamachem zatrzymano do tej pory trzy osoby.

Do wybuchu na stacji metra Oktiabrskaja w centrum stolicy Białorusi doszło w poniedziałek. Zginęło 12 osób, rannych zostało około 150.

Zastępca prokuratora generalnego Białorusi Andrej Szwed poinformował, że siła wybuchu ładunku podłożonego w okolicach jednej z ławek na peronie, była nie mniejsza niż równowartość 3 kg trotylu. Jak podkreślił, jest bardzo prawdopodobne, że ładunek był odpalony zdalnie.