​Dowódca jednostki wojskowej stacjonującej we wsi Rikasikha w rejonie rosyjskiego Archangielska zostanie ukarany za poniżanie żołnierzy. Media przytaczają historię, w której major kazał żołnierzom się rozebrać i mierzyć sobie penisy.

​Dowódca jednostki wojskowej stacjonującej we wsi Rikasikha w rejonie rosyjskiego Archangielska zostanie ukarany za poniżanie żołnierzy. Media przytaczają historię, w której major kazał żołnierzom się rozebrać i mierzyć sobie penisy.
Zdj. ilustracyjne /Martina Kalaba /PAP/EPA

Sprawą zainteresowały się służby, kiedy poborowi złożyli zawiadomienie do prokuratury wojskowej. Żołnierze skarżyli się na obelgi i "wyrafinowane molestowanie", które stosował wobec nich dowódca.

Do najbardziej oburzającego zdarzenia doszło 14 kwietnia. Major polecił żołnierzom się rozebrać i ustawić w szeregu. Następnie jednemu z poborowych kazał zmierzyć penisy swoich kolegów. Major powiedział, że właściciel najdłuższego członka będzie mógł spać cały następny dzień - informują śledczy.

Przez kolejne dni dowódca prowokował kolejne przedziwne sytuacje. Jeden z szeregowych powiedział, że "był zmuszany do wykonywania wszelkiego rodzaju nieprzyzwoitych aktów o charakterze seksualnym w stosunku do współpracowników".

Major został uznany winnym nadużycia władzy z użyciem przemocy, a także kilku podobnych przestępstw. Za karę trafi na cztery lata do kolonii karnej.

(az)