100-kilogramowy głaz oderwał się od Ściany Płaczu i spadł na platformę przeznaczoną do wspólnych modlitw. Władze Jerozolimy ograniczyły dostęp do najświętszego miejsca judaizmu. Nikomu nic się nie stało. Incydent miał miejsce w mniej odwiedzanej części muru, gdzie wbrew ortodoksyjnej praktyce żydowskiej mężczyźni i kobiety mogą modlić się wspólnie.