To będzie koniec znanego od lat klimatu do robienia wieczornych zdjęć wśród drapaczy chmur - alarmują niektórzy nowojorczycy, przeciwnicy oszczędności wprowadzanym przez burmistrza miasta Michaela Bloomberga. Włodarz Wielkiego Jabłka chce zmienić system oświetlenia w mieście. Teraz ma być mniej spektakularnie, ale za to oszczędnie.

Żarówki w 250 tysiącach latarń ulicznych zastąpi nowe, energooszczędne oszczędne oświetlenie typu LED. Daje to białe, bardzo jasne światło, które bardziej efektywnie oświetla przestrzeń dookoła.

Koniec więc z żółto-złotą poświatą, klimatem wielkiego miasta i cieniem na fotografii - podkreśla z żalem New York Times.

Burmistrz miasta Michael Bloomberg ma jednak swoje argumenty - Nowy Jork dzięki temu rocznie zaoszczędzi 14 milionów dolarów.