Trzeba jasno określić strategię zakończenia misji NATO w Afganistanie, a Polska jest otwarta na dyskusję w tej sprawie - powiedział w Brukseli Bronisław Komorowski. Polski prezydent spotkał się z sekretarzem generalnym NATO Andersem Foghiem Rasmussenem.

Polska nie zmienia swojego punktu widzenia, że należy jasno określić strategię zakończenia misji militarnej w Afganistanie - mówił Komorowski na konferencji prasowej w Brukseli.

Przyjmuje jako ważne stwierdzenie, że proces wycofywania, czy zmniejszania zaangażowania militarnego w tym kraju może się rozpocząć w roku 2011. To jest ważne stwierdzenie - podkreślił.

Z kolei zdaniem sekretarza generalnego NATO Polska jest silnym sojusznikiem paktu. Rasmussen rozmowę z Komorowskim nazwał "bardzo owocną". Chciałbym wyrazić ogromne uznanie dla polskiego wkładu w misje NATO w Kosowie, Iraku i Afganistanie. Polscy żołnierze działają w Afganistanie na trudnych obszarach, wykonują wspaniałą pracę - powiedział Rasmussen. Jak dodał prawdopodobnie przejęcie "głównej odpowiedzialności" za Afganistan przez Afgańczyków rozpocznie się w 2014 roku.

Komorowski, jeszcze jako marszałek Sejmu i pełniący obowiązki prezydenta, zwrócił się do rządu o przygotowanie strategii wyjścia polskich wojsk z Afganistanu. W tej sprawie w czerwcu odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego. Komorowski powiedział wtedy, że jest przekonany, że Polska powinna być aktywna i nie czekać na to, co inni zadecydują, tylko sama proponować własną strategię misji w Afganistanie. Wpominał również o tym, że w 2011 r. powinno się ograniczyć zaangażowanie polskich żołnierzy w Afganistanie, a w 2012 r. - wycofać ich stamtąd.